PGE Spójnia Stargard

Dwa punkty jadą do Radomia

6 lat temu | 12.03.2019, 11:50
Dwa punkty jadą do Radomia

Dla naszego zespołu był to mecz o cztery punkty. Nasz rywal HydroTruck Radom przed spotkaniem legitymował się taka samą liczbą punktów oraz bilansem spotkań wygranych i przegranych. Małym faworytem spotkania byliśmy jednak my, między innymi przez to że goście nie wygrali dotąd w lidze żadnego spotkania wyjazdowego. Smaczku dodawał fakt że mecz był transmitowany na żywo przez telewizję Polsat Sport. Wypełniona po brzegi hala spodziewała się mocnego początku ze strony naszych koszykarzy, jak to było w ostatnich spotkaniach. Niestety goście skutecznie się temu przeciwstawili i bardzo szybko objęli prowadzenie. Radomianie z dużą skutecznością , czego nie można było powiedzieć o naszych zawodnikach. Trójki trafiali Mielczarek, Trotter oraz Sanadze i po kilku stratach Spójni wyszli na 14 punktowe prowadzenie. Po pierwszych 10 minutach było już 14:28 dla gości. Obraz gry w drugiej kwarcie niewiele uległ zmianie. Naszym koszykarzom nadal zdarzały się proste błędy, które skrzętnie wykorzystywali goście. Na celne rzuty za 3 punkty Pabiana i Pamuły , zawodnicy z Radomia szybo odpowiadali celnymi trafieniami Sanadze i Lindboma. Pomimo wygrania tej części spotkania 22:20 na przerwę schodziliśmy przy wyniku 36:48 odrabiając tylko 2 punkty straty do rywali.
Po przerwie obraz gry uległ nieco zmianie. Dzięki trafieniom Camhora, Gigi i Pabiana odrabialiśmy straty. Trudne rzuty 3 punktowe trafił tez Pamuła, a po trafieniu Bręka wyszliśmy na prowadzenie. Ostatnia akcja należała jednak do gości, którzy zakończyli ją celnym rzutem Mielczarka. Ta kwarta zdecydowanie należała do zawodników Spójni. Wygraliśmy ją 27:17 i przed ostatnią częścią mieliśmy już tylko 2 punkty starty (63:65). Ostatnie 10 minut to wymiana cios za cios z małą przewagą drużyny z Radomia, która w pewnym Nasi koszykarze cały czas walczyli i starali się odrabiać straty. Niestety bardzo duża ilość niecelnych rzutów wolnych w tej kwarcie cały czas dawała przewagę gościom. Po efektownym wsadzie Norbertasa Gigi na 16 sekund do końca przegrywaliśmy tylko jednym puntem. Faulowany Sanadze pewnie wykorzystał rzuty wolne , a ostatni rzut za 3 punkty z bardzo trudnej pozycji Roda Camphora był niecelny. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 80:83 dla gości z Radomia i to oni wywieźli bardzo cenne dwa punkty ze Stargardu.

Spójnia: Rod Camphor 23, Piotr Pamuła 19, Hubert Pabian 15, Norbertas Giga 13 (daouble-double 13 zbiórek), Dawid Bręk 5, Shane Richards 3, Wojciech Fraś 2, Marcin Dymała 0, Marcel Wilczek 0.

HydroTruck: Duda Sanadze 22, Carl Lindbom 18, Obie Trotter 13, Artur Mielczarek 10, Daniel Wall 9, Cullen Neal 6, Marcin Piechowicz 3, Adrian Bogucki 2, Jarvis Williams 0.

Udostępnij
 
14334960