Gramy z podrażnionym rywalem

Przed nami mecz dziesiątej kolejki Orlen Basket Ligi. PGE Spójnia Stargard zagra w sobotę we Wrocławiu ze Śląskiem.

Najbliższy rywal naszego klubu jest mocno podrażniony wysoką porażką przed tygodniem w Słupsku. Śląsk przegrał 53:78, zdobywając w pierwszej połowie tylko 13 punktów. Była to piąta porażka tego zespołu w sezonie. W tabeli Śląsk jest na dziesiątym miejscu. PGE Spójnia zajmuje szóste miejsce, mając w dorobku sześć zwycięstw.

Wrocławski zespół zdecydowanie lepiej radzi sobie w meczach u siebie. Wygrał cztery takie spotkania, jedno przegrał. Klub ze Stargardu ma taki sam bilans spotkań wyjazdowych. To zapowiada ciekawą rywalizację i duże emocje.
Liderem Śląska jest Dusan Miletic. Mierzący 214 centymetrów Serb zdobywa średnio na mecz 14,2 pkt i notuje 7,7 zbiórek. Ciekawie zapowiada się jego rywalizacja z podkoszowymi graczami stargardzkiego klubu. Wynik spotkania nie rozstrzygnie się jednak tylko pod koszami. Oba zespoły mają wartościowych zawodników na różnych pozycjach i sporo będzie zależało od skuteczności. PGE Spójnia kilka dni temu imponowała nią w meczu FIBA Europe Cup przeciwko kosowskiemu KB Peja, kiedy to trafiła szesnaście trójek mając ponad 50 procent skuteczności. Coś takiego we Wrocławiu będzie mile widziane.

Porównując statystyki PGE Spójni i Śląska widać wiele podobieństw. Zbiórki 329-340, asysty 161-165, przechwyty 55-55, bloki 38-42. Różnicę widać w skuteczności w rzutach za 2 pkt. Tutaj rysuje się przewaga stargardzkiego zespołu. Ma on skuteczność w tym elemencie 59,5 proc. przy 49,2 proc. wrocławskiego klubu. PGE Spójnia gra nieco bardziej ofensywnie (742-675 pkt), ale i nieco lepiej w defensywie (700-717 pkt).
W poprzednim sezonie w rywalizacji tych klubów był remis. We Wrocławiu zwyciężył Śląsk 99:66, a w Stargardzie PGE Spójnia 81:79.

Pierwszy mecz tych zespołów w obecnym sezonie rozegrany zostanie 25 listopada we Wrocławiu. Początek godzina 15.30. Płatna transmisja internetowa na Emocje.tv