PGE Spójnia Stargard zagra 14 kwietnia w Zielonej Górze z Eneą Zastalem BC.
W spotkaniu dwudziestej siódmej kolejki Energa Basket Ligi zmierzą się ze sobą sąsiedzi w tabeli. Stargardzki zespół plasuje się na szóstym miejscu, zielonogórska drużyna na siódmym. Między nimi jest punkt różnicy. Stawka meczu jest więc wysoka.
PGE Spójnia wygrała trzy z czterech ostatnich spotkań. Jej najbliższy rywal, po trzech kolejnych zwycięstwach przegrał ostatnio u siebie z BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Kluby ze Stargardu i Zielonej Góry są bardzo blisko zapewnienia sobie udziału w play off, ale muszą jeszcze postawić kropkę nad i. To zapowiada duże emocje w piątkowym spotkaniu.
W Enei Zastalu BC w głównej roli w tym sezonie występuje Przemysław Żołnierewicz. Ma on najwyższą średnią punktową w swojej drużynie. Wynosi ona 15,7 pkt. Powyżej 10 pkt na mecz zdobywają także Alen Hadzibegovic (15,1), Bryce Alford (13,2), Dusan Kutlesic (11). Hadzibegovic dodatkowo jest najmocniejszym punktem zielonogórskiego zespołu pod koszami. Średnio notuje 8 zbiórek na mecz. PGE Spójnia ma jednak Barreta Bensona, który ma jeszcze wyższą średnią zbiórek – 8,9. Ciekawie zapowiada się rywalizacja tych zawodników.
Klub z Zielonej Góry ma nieco lepszą skuteczność w rzutach za 2 i 3 punkty niż PGE Spójnia (54,4 i 35,8 proc. – 52,6 i 32,3 proc., ale w zbiórkach to stargardzki zespół spisuje się lepiej (38,6 – 34,3). W innych elementach statystycznych oba kluby wyglądają podobnie.
W pierwszej rundzie w meczu tych klubów górą była PGE Spójnia, która zwyciężyła u siebie 82:77. Wygraną zapewniła sobie wtedy świetną grą w obronie w czwartej kwarcie, w której Enea Zastal BC rzuciła tylko 14 punktów. Rewanż 14 kwietnia w Zielonej Górze. Początek piątkowego spotkania o godzinie 17.30.