PGE Spójnia Stargard

PGE Spójnia zagra ze zdobywcą Pucharu Polski

2 lata temu | 04.03.2023, 08:00
PGE Spójnia zagra ze zdobywcą Pucharu Polski

W dwudziestej pierwszej kolejce EBL dojdzie w Stargardzie do starcia zespołów z czołowej piątki. PGE Spójnia zagra z Treflem Sopot.

Po przerwie na turniej o Puchar Polski, rozgrywki ligi 3×3 i mecze reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw świata wracamy do gry w Energa Basket Lidze. PGE Spójnia zagra w sobotę przeciwko Treflowi Sopot, który przyjedzie do Stargardu po czterech kolejnych ligowych zwycięstwach i triumfie w Pucharze Polski.

Trefl jest w tabeli na czwartym miejscu, ale ma jedno spotkanie rozegrane mniej niż mający dwa punkty więcej lider z Ostrowa Wielkopolskiego. Stargardzki zespół jest na piątej pozycji, a w ostatnich siedmiu meczach odniósł sześć zwycięstw. Szykują się wielkie emocje w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stargardzie.

Patrząc w statystyki drużynowe PGE Spójnia ma nieznacznie wyższe średnie zdobywanych punktów (84,7 – 83,9) i asyst (19,1 – 18,8), a w zbiórkach wypada jeszcze korzystniej (38,2 – 35,5). Trefl natomiast znacznie częściej decyduje się na rzuty trzypunktowe. Mimo że rozegrał mecz mniej oddał takich rzutów o 79 więcej, a i skuteczność w tym elemencie ma wyższą. W przypadku stargardzkiego zespołu jest to 34,5 procent, a skuteczność sopockiego klubu to 40,1 proc. Tutaj będzie miała PGE Spójnia sporo do zrobienia. Musi znaleźć sposób na ograniczenie zapędów rywala do rzutów dystansowych.

Siłą Trefla jest na pewno zespołowość. Garrett Nevels ma wprawdzie nieco wyższą średnią zdobywanych punktów od innych zawodników tego zespołu, ale nie jest to wielka różnica. Amerykanin zdobywa średnio 14,4 pkt, a siódmy w tym rankingu Michał Kolenda ma średnią 9,7 pkt. To oznacza, że więcej koszykarzy sopockiego zespołu może brać na siebie ciężar gry w ataku. Ale i PGE Spójnia ma podobne atuty. Nie tylko Courtney Fortson może przesądzić o wygranej naszego klubu. Sporo do powiedzenia mają nasi podkoszowi zawodnicy Barret Benson, Brody Clarke, Ajdin Penava. A są przecież jeszcze dobrze punktujący Jordan Mathews czy Karol Gruszecki. No i Paweł Kikowski potrafi w ataku się rozkręcić, o czym świadczy choćby 16 punktów rzucone niedawno Anwilowi Włocławek.

PGE Spójnia Stargard zagra z Treflem Sopot w sobotę, 4 marca. Początek meczu w hali OSiR w Stargardzie o godzinie 17.30.

Udostępnij
 
4872520