PGE Spójnia Stargard

Pierwsza połowa dla gości, druga dla gospodarzy

4 dni temu | 14.04.2025, 20:35
Pierwsza połowa dla gości, druga dla gospodarzy

W meczu 25 kolejki Orlen Basket Ligi stargardzki zespół przegrał na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 61:72.

Poniedziałkowy mecz w Hali Orbita we Wrocławiu dobrze rozpoczęli przyjezdni. Od stanu 6:4 dla gospodarzy zrobiło się 17:6 dla PGE Spójni. W tym czasie trafiali Kacper Borowski, Elijah McCadden, dwukrotnie Paweł Kikowski i jeszcze Isiah Ross. Stargardzki zespół decydował się na akcje bliżej kosza i wykorzystał nieskuteczność rywali w rzutach dystansowych. Najwyższa przewaga gości to 12 punktów, po trafieniu dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty Elijaha McCaddena.

W drugiej kwarcie PGE Spójnia utrzymywała się na prowadzeniu. Po 12 minutach, kiedy trafił do kosza Jayden Martinez, wygrywała 23:14. W połowie tej części Śląsk podgonił nieco wynik, do czego przyczynili się głównie Ajdin Penava i Daniel Gołębiewski. W 16 minucie stargardzki zespół miał tylko punkt więcej. Nie pozwolił się jednak przełamać. Elijah McCadden i Kacper Borowski ponownie dali nieco oddechu naszemu zespołowi. A kiedy skuteczne akcje dołożyli Malik Johnson i Wesley Gordon, przewaga PGE Spójni ponownie urosła i wynosiła  osiem punktów (36:28).

W trzeciej kwarcie powtórzyła się sytuacja z drugiej, kiedy to stargardzki zespół zyskał dziewięć punktów przewagi, a później przeciwnik odrabiał dystans. Tym razem jednak wyszedł na prowadzenie. Po trafieniach Daniela Gołębiewskiego i Kenana Blacksheara wygrywał 43:40. Szybko na to odpowiedzieli podopieczni trenera Krzysztofa Koziorowicza. Trójka Sebastiana Kowalczyka i pięć punktów w dwóch akcjach Isiaha Rossa dały PGE Spójni pięć punktów przewagi. A na koniec trzeciej kwarty goście wygrywali 48:45.

Czwarta kwarta nie ułożyła się po myśli stargardzkiego klubu. Na początku wygrywał jeszcze 49:45, ale po minucie na prowadzeniu byli już gospodarze, a w 36 minucie wygrywali już 65:51. Elijah McCadden zanotował jeszcze trzy skuteczne akcje, punkty dorzucił Malik Johnson, ale Śląsk nie pozwolił już zbliżyć się przyjezdnym. 

WKS Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard 72:61
Kwarty:
 12:19, 19:17, 14:12, 27:13
WKS Śląsk: Teague 18 (3), Gołębiowski 15 (2), Penava 11, Nizioł 8 (2), Davis 6, Senglin 6 (2), Blackshear 4, Kulikowski 2, Waczyński 2.
PGE Spójnia: McCadden 17, Borowski 11, Ross 10 (1), Johnson 6, Kikowski 6, Martinez 6, Kowalczyk 3 (1), Gordon 2, Słupiński, Yam.

Statystyki drużynowe:
WKS Śląsk: skuteczność rzutów z gry - 40 procent (22/55), skuteczność rzutów osobistych - 79,2 procent (19/24), skuteczność rzutów za 2 pkt - 59,1 procent (13/22), skuteczność rzutów za 3 pkt - 27,3 procent (9/33), zbiórki - 37 (atak 10, obrona 27), asysty - 15, przechwyty - 4, straty - 12, bloki - 2.

PGE Spójnia: skuteczność rzutów z gry - 36,7 procent (22/60), skuteczność rzutów osobistych - 75 procent (15/20), skuteczność rzutów za 2 pkt - 48,8 procent (20/41), skuteczność rzutów za 3 pkt - 10,5 procent (2/19), zbiórki - 34 (atak 9, obrona 25), asysty - 11, przechwyty - 6, straty - 9, bloki - 2.  

W kolejnym ligowym meczu PGE Spójnia zagra w świąteczny poniedziałek, 21 kwietnia w Szczecinie z Kingiem. Początek spotkania w Netto Arenie o godzinie 15:00.

Udostępnij
 
7533768