Przed spotkaniem doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że zespół Jamalex Polonia 1912 Leszno jest bardzo dobrą drużyną. Nasi rywale udowodnili to w czasie trwania sezonu. W spotkaniu z wiceliderem chcieliśmy wygrać, lecz się nie udało. Każda porażka czegoś uczy.
Dziękujemy kilkudziesięcioosobowej grupie kibiców Spójni, którzy wspaniale dopingowali nas. Piętnaście zwycięstw z rzędu, to i tak wspaniały sukces. Spójnia ostatecznie przegrywa w Lesznie 76:67.
Zagraliśmy na 44% skuteczności w całym meczu. O przegranej w Lesznie zadecydowała chyba pierwsza kwarta, którą przegraliśmy 27:15. Druga kwarta była już wyrównana – 15:13. Słabo w całym spotkaniu rzucaliśmy za trzy punkty. Nasza najlepsza broń, lekko dzisiaj zawiodła. Trzecia kwarta należała do nas. Wygraliśmy ją 15:26 i wstąpiła w nas wiara, ze ten mecz można jeszcze wygrać. Jednak w ostatniej części spotkania koszykarze Polonii Leszno ponownie wyszli na prowadzenie i do końca go nie oddali.
Najwięcej punktów w Lesznie zdobył dla nas Wojciech Fraś – 25. Brawo!! Niezawodnie, jak przez cały sezon nasz kapitan Hubert Pabian i tym razem zdobył 17 punktów. Swoje punkty również zdobył Marcin Dymała – 12.
Była to 17 kolejka obecnego sezonu. Jesteśmy na półmetku. Kolejne rewanżowe spotkania zaczynamy 6 stycznia 2018 roku.
(27:15, 15:13, 15:26, 19:13)
Spójnia: Fraś 25, Pabian 17, Dymała 12, Bręk 6, Szymański 4, Raczyński 3, Czujkowski 0, Koziorowicz 0, Pytyś 0.