Rywal, który potrafi sprawić niespodziankę

Przed nami domowy mecz PGE Spójni Stargard z Tauronem GTK Gliwice w 24 kolejce Orlen Basket Ligi.

Do Stargardu zawita zespół, który broni się przed degradacją z OBL. Ostatnio radzi sobie nieźle. Z trzech spotkań wygrał dwa. 9 marca sprawił sporą niespodziankę, zwyciężając w Słupsku. GTK jest na czternatym miejscu. Dzięki ostatnim zwycięstwom odskoczył nieco klubom z Łańcuta i Zielonej Góry, które mają odpowiednio trzy i dwie wygrane mniej.
PGE Spójnia gra o inne cele niż jej najbliższy przeciwnik. Każde kolejne zwycięstwo przybliża ją do play off. W tabeli panuje ścisk. Między czwartą a dwunastą drużyną jest różnica tylko dwóch zwycięstw. PGE Spójnia wygrała dotychczas dwanaście meczów.

Wiele w grze Tauronu GTK Gliwice zależy od piątki zagranicznych zawodników. Joshua Price zdobywa średnio na mecz 21,3 pkt i notuje 6,5 zbiórki. Kadre Gray rzuca po 15,3 pkt, notuje po 5,5 zbiórki i 9 asyst. Ważni gracze tego klubu to także Koby McEwen (13,3 pkt, 3,2 as.), Martins Laksa (11,5 pkt, 3,7 zb.), Terry Henderson Jr. (11,1 pkt, 3,8 zb.). Z polskiego składu wyróżnia się Łukasz Frąckiewicz (9,1 pkt, 5,3 zb.). W GTK gra też były zawodnik i kapitan PGE Spójni Stargard Tomasz Śnieg.

Porównując statystyki drużynowe, PGE Spójnia ma wyższą skuteczność rzutów za 2 pkt (56-53,5 proc.), a niższą za 3 pkt (30-35,6 proc.). Stargardzki zespół lepiej wypada w zbiórkach (891-829), a rywale nieco lepiej w asystach (400-433). Wyraźną różnicę na korzyść PGE Spójni widać w blokach (85-54).

W pierwszym meczu tych klubów w tym sezonie, 18 listopada 2023 w Gliwicach wygrali gospodarze 76:74. Czas na rewanż. Spotkanie w Stargardzie rozegrane zostanie 15 marca. Początek piątkowego meczu w hali OSiR o godzinie 17.30.