W czternastej kolejce spotkań Pekao Bank I Ligi Mężczyzn Novimex Polonia 1912 Leszno wygrała z PGE Spójnią Stargard 88:87.
Po czterech kolejnych zwycięstwach stargardzki zespół zagrał w sobotni wieczór w Lesznie z drużyną, która wprawdzie nie plasuje się w górnych rejonach tabeli, ale u siebie potrafi wygrywać z wyżej notowanymi drużynami. PGE Spójnia musiała spodziewać się trudnej przeprawy.
Początek meczu należał do podopiecznych trenera Marka Popiołka. Dwie skuteczne akcje Ilji Gromovsa, trójki Szymona Szmita i Wojciecha Czerlonko i w 3 minucie PGE Spójnia wygrywała 10:2. Rywale jeszcze w tej części otrząsnęli się z początkowej niemocy i najpierw doszli stargardzki zespół na dwa punkty, a w samej końcówce, po akcji 2 plus 1 Wendella Mitchella, doprowadzili do remisu.
W drugiej kwarcie po raz pierwszy na prowadzenie wyszli gospodarze i to PGE Spójnia musiała gonić wynik. Przewaga Novimexu Polonii 1912 nie była duża, bo maksymalnie wynosiła 6 punktów, ale do końca pierwszej połowy klub z Leszna pozostał na plusie. Stargardzki zespół był jednak blisko. Po celnym trzypunktowym rzucie skutecznego w tym spotkaniu Szymona Szmita przegrywała w 19 minucie tylko punktem. Ostatecznie, na długą przerwę zespoły schodziły przy wyniku 41:36 dla miejscowych.
W trzeciej kwarcie przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć. Po trzech minutach tej części było 47:40, a w 26 minucie 54:45. Stargardzki zespół ruszył w pościg. Po serii skutecznych akcji, której egzekutorami byli Jarosław Mokros (3 pkt), Szymon Szmit (wsad) i Wiktor Rajewicz (2 celne osobiste) dystans zmniejszył się do dwóch punktów. Novimex Polonia 1912 jeszcze raz potrafił jednak odskoczyć na 9 punktów.
W czwartej kwarcie długo gospodarze pilnowali bezpiecznego prowadzenia. Ich przewaga nawet wzrosła do 12 punktów. W 33 minucie było 74:62, a minutę później 77:65. W połowie tej części do ataku ruszyli przyjezdni. Jalen Ray trafił trójkę, to samo uczynił Wojciech Czerlonko i na trzy minuty przed końcem stargardzki zespół przegrywał już tylko pięcioma punktami. PGE Spójnia nie zwalniała tempa. Francis Han trafił za 2 punkty, następnie kolejny celny rzut trzypunktowy zanotował Wojciech Czerlonko, a potem trójkę trafił Jakub Karolak, odzyskując dla zespołu ze Stargardu prowadzenie. A kiedy Jakub Karolak trafił jeszcze bliżej kosza, goście mieli na plusie 4 punkty. Novimex Polonia 1912 szybko odpowiedział dwupunktowym rzutem.
Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Jalen Ray zanotował stratę, a po drugiej stronie Hubert Pabian trafił za 3 punkty w ostatniej akcji gospodarzy, co sprawiło, że znowu to oni byli na prowadzeniu. Przed ostatnią akcją PGE Spójni mieli punkt więcej. W decydującej akcji Jalen Ray zdecydował się na rzut trzypunktowy, po którym jednak piłka nie wpadła do kosza. Tym samym zakończyła się seria zwycięstw stargardzkiego zespołu.
W następnym ligowym spotkaniu stargardzki zespół zagra 21 grudnia w Stargardzie z KKS Polonią Warszawa. Niedzielny mecz w Hali OSiR rozpocznie się o godzinie 15.
Novimex Polonia 1912 Leszno - PGE Spójnia Stargard 88:87 (15:15, 26:21, 27:23, 20:28)
Novimex Polonia 1912: Ryżek 22 (5), Kankowski 19, Mitchell 15 (2), Soroka 9 (1), Żmudzki 8, Wilk 6, Pabian 3 (1), Samolak 3 (1), Zywert 3, Najder.
PGE Spójnia: Czerlonko 19 (4), Ray 19 (4), Szmit 14 (2), Gromovs 11, Mokros 10 (2), Karolak 8 (2), Rajewicz 4, Han 2, Jęch, Kopycki.
Statystyki drużynowe:
Novimex Polonia 1912: rzuty z gry 31/69 (44,9 proc.), rzuty za 2 pkt 21/48 (43,8 proc.), rzuty za 3 pkt 10/21 (47,6 proc.), rzuty osobiste 16/23 (69,6 proc.), zbiórki 39 (9/30), asysty 18, przechwyty 9, straty 14, bloki 2.
PGE Spójnia: rzuty z gry 32/71 (45,1 proc.), rzuty za 2 pkt 18/33 (54,5 proc.), rzuty za 3 pkt 14/38 (36,8 proc.), rzuty osobiste 9/17 (52,9 proc.), zbiórki 41 (8/33), asysty 19, przechwyty 8, straty 14, bloki 3.
foto: Pzkosz/Novimex Polonia 1912 Leszno